Jem i chudnę, czy to możliwe?

Kult pięknego , idealnego ciała w dzisiejszych czasach jest postulatem wszechobecnym na każdym kroku. Czujemy presję, że tylko osoby o idealnym wyglądzie coś znaczą i mogą coś osiągnąć. Która mama nie czuła na sobie presji, że w ciąży nie wolno jej za dużo przytyć, a zaraz po porodzie ciało wygląda tak samo jak zanim pojawiła się ciąża. To media pokazują znane mamy, które pozują zaraz po porodzie w idealnej figurze, bez śladu brzuszka. To wszystko skłania miliony kobiet do poszukiwania idealnej recepty na szybkie pozbycie się nadprogramowych kilogramów.

Wszyscy są świadomi, że aktywność fizyczna powinna być stałym elementem naszego codziennego życia. Wiele osób wierzy, że stracić nadprogramowe kilogramy można tylko przez wielogodzinne, mordercze treningi. Znowu inni stawiają na cudowne diety (dieta-cud), które w krótkim czasie dadzą nam fenomenalne efekty. Jednak najnowsze dane pokazują nam, że kluczem do sukcesu jest w 70% sposób odżywiania, czyli klasycznie mówiąc zmiana nawyków żywieniowych, a tylko w 30% trening. Jednak nie wolno zapominać, ze te 30% to nadal bardzo istotny element w drodze do sukcesu w zdobyciu idealnej figury.

Jak już wielokrotnie pisałam, nie ma cudownych diet, a jedynym słusznym wyborem „diety” jest zmiana nawyków żywieniowych i odżywianie się zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania. Jeżeli chcemy skutecznie schudnąć bez efektu jojo, to musimy zmienić nasz styl żywienia na całe życie. Robić tonie „na hura”, ale stopniowo, mając na względzie cel długofalowy i wtedy zauważymy najlepsze efekty.

Stres

Mało, kto zdaje sobie sprawę, że jednym z czynników dla których masa ciała nie spada jest właśnie stres. Stres przyczynia się do wzrostu poziomu kortyzolu (hormon nadneryczy). Fizjologiczny wyższy poziom kortyzolu powinien występować w godzinach ranny, co ma być dla nas czynnikiem motywującym do wstania. Jednak z biegiem dnia poziom kortyzolu w naszym organizmie powinien stopniowo spadać. Wszystko w naszym organizmie działa na zasadzie łańcuszka, czyli jednej proces pobudza następny itp. Tak samo jest w przypadku kortyzolu, jego wzrost przyczynia się do wzrostu poziomu insuliny. Wzrost poziomu insuliny powinien pojawić się w odpowiedzi na wzrost poziomu glukozy we krwi. I tak insulina powinna przetransportować glukozę do komórek, gdzie powinna być zamieniona na energię. Co się dzieje, kiedy mamy nadmiar energii? Nasz nadmiar energii zostaje zamieniony w tłuszcz.  I tak o to wyjaśniłam, dlaczego stres przyczynia się do tycia, ale również hamuje spadek masy ciała, kiedy jesteśmy w trakcie redukcji.

Kolejną bardzo ważną kwestią jest, że kortyzol przyczynia się do spowolnienia metabolizmu. Czyli nasz stres znowu ma wpływ na przyrost naszej masy ciała.

Stres również przyczynia się do mniejszej produkcji enzymów trawiennych, a to z kolei będzie powodowało zaleganie jedzenia, a zaleganie to nic innego jak fermentacja, a to z kolei przyczyna wzdęć i gazów. Znamy to?

„Im mniej zjesz, tym bardziej utyjesz”

To motto idealnie podsumowujące wszystkie restrykcyjne diety. Pewnie teraz wiele osób się zastanawia, ale jak to? Przecież jedzenie to energia, a im więcej energii to więcej kilogramów. Ale czyżby na pewno?

Wróćmy do jednego stwierdzenia w akapicie wyżej, metabolizm, a dokładnie spadek metabolizmu. Im mniej pożywienia dostarczamy do swojego organizmu, tym bardziej spada nasza podstawowa przemiana materii (PPM). Organizm zaczyna przechodzić w tryb oszczędny, co więcej zaczyna robić zapasy z tego co mu dostarczamy, bo nigdy nie wie, kiedy dostanie nowy zastrzyk energii i ile tej energii otrzyma. Tutaj również wszystko działa jak reakcja łańcuchowa. Mniej jedzenia, to coraz więcej szkód w organizmie, który wyłącza pewne procesy na rzecz zapewnienia energii dla tych niezbędnych do życia. Poprzez znaczne ograniczenia pożywienia ograniczamy naszemu organizmowi dostarczanie składników odżywczych i mineralnych, witamin. Ograniczenia te szybko zauważymy w wyglądzie naszej skóry (wygląd ziemisty, wypryski, brak jędrności), wypadające włosy, zawroty głowy, spadek koncentracji.

Przy stosowaniu diet ubogokalorycznych pierwsze efekty zauważymy bardzo szybko, jednak w pewnym momencie waga spadnie, a po zakończeniu takiej diety bardzo szybko uzyskamy efekt jojo. Przy stosowaniu drastycznych diet, każdy nadprogramowy grzeszek zauważymy w dodatkowym kilogramie.

Czas

Tutaj wracamy do tego co można znaleźć w moich wcześniejszych wpisach. Aby efekt odchudzania był widoczny i trwały, cały proces musi być rozłożony w czasie. Do wszystkiego trzeba podchodzić metodycznie i realizować przyjęty plan stopniowo. Odchudzanie nie powinno być kolejną dietą, ale zmianą sposobu odżywiania na całe życie, w zasadzie zmianą stylu życia. Kaloryczność powinna być dobrana indywidualnie, poprzez wyliczenie PPM i uwzględnienie aktywności fizycznej. Zapotrzebowanie kaloryczne w trakcie redukcji nie powinno być mniejsze o ok 10-12% od tego, gdybyśmy nie chcieli schudnąć. Czas w jakim powinno się tracić kilogramy również powinien być ustalany indywidualnie,  przy czym dla organizmu jest to najzdrowiej jak spadek wagi następuje w tempie 1-1,5kg na tydzień.

Jem i chudnę

Głównym zadaniem odżywiania jest dostarczenie organizmowi energii i wszystkich niezbędnych składników odżywczych i mineralnych, witamin. Wróćmy do mojego stwierdzenia jem i chudnę. Poprzez stosowanie zasad zdrowego odżywiania, gdzie jednymi z najważniejszych elementów jest regularność i urozmaicenie, mogę śmiało stwierdzić tak jest to możliwe. Regularne spożywanie posiłków przyczynia się do unormowania poziomu insuliny.  Przy zachowaniu odpowiednich przerw pomiędzy posiłkami, jakości spożywanego pożywienia nasza gospodarka insulinowa wróci na prawidłowe tory.

Bardzo ważne jest również aby NIE OGRANICZAĆ węglowodanów, kaloryczności i NIE STOSOWAć głodówek. Czyli jakby to podsumować, aby był efekt JEM I CHUDNĘ, STOSUJĄC ZASADY ZDROWEGO ODŻYWIANIA.

Regularne jedzenie to regularne dostarczanie energii dla organizmu, przez co organizm nie musi robić zapasów w postaci tłuszczu, bo wie że regularnie otrzyma nowy zastrzyk energii. Regularne jedzenie to również prawidłowa praca naszego metabolizmu. Dostarczenie odpowiedniej jakości pożywienia to również składniki mineralne i witaminy, a to szybko zauważymy w wyglądzie i jakości naszej skóry, włosów i paznokci. Co ważne, witaminy i składniki mineralne dostarczone z pożywieniem wchłaniają się o wiele lepiej i są pełniej wykorzystane niż w przypadku, gdybyśmy je dostarczyli w formie suplementów diety.

To kto chętny na zmianę nawyków żywieniowych, a w efekcie ubocznym otrzymanie spadku masy ciała?

 

 

 

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Follow by Email