Farma Dyń w Powsinie

Wrzesień w tym roku nie rozpieszcza nas piękną pogoda, taką, jak w roku poprzednim.  Letnie ciuszki już chyba raczej się nie przydadzą. Z czeluści szafy trzeba było już wyciągnąć, odnowić znajomość i ponownie zaprzyjaźnić się ze swetrami, kurtkami, a letnie buty zamienić na te pełne.  Jednym słowem jesień wraca na salony. A jak jesień to wiadomo kasztany, dynie.

Niedziela od rana powitała nas słońcem, zapraszając na wyprawę w plener. Nawet przez moment nie zastanawialiśmy się i postanowiliśmy wykorzystać taki piękny dzień do złożenia wizyty na Farmie Dyniowej. W tym roku wybraliśmy się na tę znajdującą się w Powsinie.

Kiedy dojechaliśmy na miejsce to okazało się, że tradycyjnie, samochodów było sporo, jednak po dotarciu na miejsce okazało się, że tego całego tłumu aż tak się nie czuje. Rok temu byliśmy w Dyniolandzie w Wieliszewie. Do tej w Powsinie również robiliśmy podchody aby ją odwiedzić, ale właśnie ta cała masa samochodów nas skutecznie zniechęciła.

Jakbym miała porównać te dwa miejsca, to zdecydowanie na plus i to taki duży zachwycił mnie Powsin, a to dlatego że ma przepięknie przygotowane miejsca do robienia zdjęć, takie ścianki dyniowe można powiedzieć.  Tego zdecydowanie brakowało w Wieliszewie w zeszłym roku TU . Owszem były tam dynie, ale nie było to tak zaaranżowane, żeby bez większego trudu zrobić fajną sesję zdjęciową. W Powsinie wręcz odwrotnie. Mamy przygotowane do sesji różne scenerie, wystarczy tylko wkomponować się w tło i cykać fotki. Dodatkowo na plus dla Powsina, to że jest tu sporo atrakcji dla dzieci.

 

KILKA PRZYDATNYCH INFORMACJI

 

W tym roku Farma działa od 7 września do 31 października 2019 roku. Można ją odwiedzić zarówno indywidualnie jak i jako zorganizowana grupa przedszkolna czy szkolna. Franio rok temu był na wycieczce w Dyniolandzie i przedszkolaki były zachwycone.

Farma Dyń w Powsinie mieści się przy ul. Przyczółkowej w kierunku na Konstancin.  Miejsca nie da się ominąć, gdyż już z pewnej odległości widać dynie znajdujące się przed wejściem. Kolejny plus za reklamę stanowiącą zarazem dobre oznakowanie

Jak kształtują się ceny wstępu w tym roku?

Cena to 20zł od dziecka i 10zł od dorosłego. Dodatkowo na miejscu można zakupić przeróżne dynie, od tych ozdobnych małych, poprzez dynie zielone, białe, a na ogromnych pomarańczowych kończąc. Każdy gatunek dyni jest podpisany, więc jest w czym wybierać i wiesz, co kupujesz.

 

ATRAKCJE DLA DZIECI

 

Zaraz przy wejściu znajdziemy labirynt ze słomy. Wszystko jest tak fajnie zrobione, że bloczki słomy, które stanowią ściany w owym labiryncie nie rozwalają się w trakcie kiedy dzieciaki między nimi biegają. Są porobione przejścia, którymi prześlizgnie się tylko dziecko. Dla dzieciaków mega frajda. Moje chłopaki nie chciały iść dalej. A co znajdziemy dalej? Poza wieloma dyniami, ułożonymi w przeróżne aranżacje, znajdziemy traktor, na którym każde dziecko, a i nie jeden rodzic, pragną mieć pamiątkowe zdjęcie. Znajdziemy również plac z kilku różnymi huśtawkami. Jednak chyba zwierzęta, które można karmić i dotykać są największą atrakcją dla dzieci. Do zagrody z królikami dzieci mogą wchodzić, mogą je karmić, głaskać. Alpaki można karmić. Na farmie możemy podziwiać jeszcze kury, indyki, kaczki. Dla dzieciaków to ogromna frajda. Jednak ja poprosiłam chłopców, żebyśmy króliki oglądali z pewnej odległości i nie próbowali ich karmić ani głaskać, bo wydaje mi się, że jednak zwierzęta były odrobinę zmęczone. Na farmie znajdziemy również 3 trampoliny, na których dzieciaki mogą wyładować swoją energię. Rewelacyjnym pomysłem są taczki, którymi można wozić dzieci, wykonując slalom między porozkładanymi dyniami.

Moi chłopcy mieli mega frajdę, mogąc wspinać się na wieżę z siana. Ja za to tę zabawę wykorzystałam do zrobienia fajnych zdjęć, które idealnie wpisują sie w te pierwsze dni kalendarzowej jesieni.

Na farmie znajdziemy również namiot z labiryntem z kostek słomy , w którym można można było stoczyć bitwę Nerf i postrzelać do dyń.

 

FOTORELACJA

A teraz zapraszam na fotorelacje.

Jeżeli, ktoś zastanawia się czy warto się wybrać tam z dzieckiem to odpowiedź jest jedna: ZDECYDOWANIE TAK i to nie zwlekając. Póki jeszcze jest pogoda to gwarantowana frajda dla całej rodziny. My polecamy. Jesienna wizyta na Farmie Dyń już chyba wpisze się w coroczną naszą praktykę.

 

 

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Follow by Email